autyzm, zespół aspergera, relacyjne podejście

Autyzm… Zaburzenie…? Choroba…? Stan… Definiować autyzm można na wiele sposobów. Nam najbliżej jest do przekonania, że autyzm, jest efektem całego spektrum wyzwań, przed którymi postawiony jest ludzki organizm. Gospodarka hormonalna, układ wydzielniczy, oczyszczanie organizmu z toksyn/metali ciężkich, cieknące jelito, celiakia, nietolerancje pokarmowe, przetwarzanie sensoryczne… To wszystko i dużo, dużo więcej ma wpływ na to, jak nasze dzieci funkcjonują w przygotowanym przez nas otoczeniu.

Chyba każdy, kto ma jakąkolwiek styczność z osobami z autyzmem, wie, że sensoryzmy i stereotypie są oczywiste, niejednokrotnie – częste. Mało kto pamięta jak bardzo potrzebne… 

Z tym właśnie przeświadczeniem zabraniamy dzieciom mniejszym i większym zadbać o siebie, poprzez dostarczanie odpowiedniego poziomu stymulacji poszczególnych systemów ICH własnych ciał.

Większość przyzna, że trzepotanie rączkami, układanie w rzędach, wracanie do tego samego zdania, wydarzenia, bajki… często pomaga się wyciszyć, zwolnić, zrozumieć moment. 

Z jednej strony wiemy, jak bardzo są to istotne zachowania, z jak wielką determinacją osoby ze spektrum dążą do zaspokajania swoich potrzeb. Z drugiej robimy wiele, żeby pozbawić ich tej możliwości.

Wspaniale, że jesteś… Chcemy pomagać wam zrozumieć czym tak na prawdę jest autyzm i jak efektywnie wspierać całe środowisko związane z tym zagadnieniem. Do tego uważamy, że przymus, kary, nagrody, złość, osądy są strategiami, które drastycznie oddalają nas od tego, czego wszyscy szukamy – pomocy dla osób z autyzmem. Pomocy, która może przynieść efekt w postaci życia łatwiejszego, przyjemniejszego, bardziej ludzkiego…

Scroll to Top